Grafiki powstałe w cyklu COŚ GORSZEGO PRZED NAMI są związane z moim osobistym przeżyciem wojny, to są reakcje na utratę pięknego świata mojego dzieciństwa i dorosłości i obserwacje jak rodzi się nowy świat – absurdalny, okrutny, straszny.
I w tym nowym świecie znika wszystko, co lubię – mój dom, moja rodzina, moi przyjaciele, moje wspomnienia, ja.
Jedna wojna składa się z milionów małych historii. Każda wiąże się z utratą.
ten aniołek zrobiony dzieckiem z koralików dla mojego taty-żolnieża jako symbol ochrony
ten pies został zjedzony przez rodzinę pod okupacją rosyjską
klucze od domu, który już nie istnieje
taki protez mógł dostać mój kuzyn
ten ogromny jeż teraz stoi przy wejściu do mojej szkoly
KIEDYŚ TU KAŻDY MIAŁ IMIĘ, TERAZ LUDZI SĄ NAZYWANE 200 CZY 300.
A KTO PŁACZE ZA LICZBAMI?
Mój tata ma na imię Mykola.
On opowiada swoją historie 25 lutego, a ja pokazuję proces powstania odbitki z cyklu.
A to właśnie mój ojciec.
Mu się nie podobało, że został narysowany w mundurze.